Posłowie wycofują się z Projektu?
Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt wycofał się z projektu noweli ustawy o ochronie zwierząt, który budził sprzeciw organizacji pozarządowych. Pozwalał m.in. na dobijanie rannych zwierząt i usypianie ich w schroniskach nie przez, a jedynie w obecności weterynarza podaje portal Onet.pl
Przewodnicząca zespołu Joanna Mucha (PO) powiedziała, że nie złoży projektu, bo zmiany w nim zawarte nie miały poparcia społecznego. Dodała, że w czwartek odbyło się spotkanie z przedstawicielami organizacji pozarządowych, które uważają, że projekt jest zbyt powierzchowną nowelizacją.
Zaznaczyła, że zamiast niego, do marszałka mógłby trafić projekt przygotowywany jako inicjatywa obywatelska przez Koalicję dla Zwierząt. Mucha zamierza go przedstawić parlamentarnemu zespołowi przyjaciół zwierząt. Kolejne spotkanie zespołu zaplanowane jest 4 grudnia i wtedy ma zapaść decyzja, czy projekt będzie procedowany jako poselski.
- Wiem, że jest to nowelizacja, która wprowadza bardzo głębokie zmiany, dotyczące również zwierząt gospodarczych. Nie jestem pewna, czy w związku z tym będzie miał szanse na poparcie w Sejmie. Jednak, skoro takie są oczekiwania organizacji zajmujących się prawami zwierząt, warto się nim zająć – wyjaśniła.
Główne założenia projektu Koalicji dla Zwierząt to zmniejszenie liczby zwierząt bezdomnych, minimalizowanie cierpień zarówno zwierząt domowych jak i hodowlanych i zapewnienia zwierzętom odpowiednich warunków bytowych.
Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie kryje Cezary Wyszyński, prezes fundacji Viva! Akcja dla zwierząt, która jest członkiem Koalicji. – To olbrzymi krok w dobrą stronę. Mamy nadzieję, że posłowie poważnie potraktują projekt, który przygotowała koalicja zrzeszająca 30 organizacji – powiedział Wyszyński.
- Jestem pewien, że większość zmian zyska poparcie społeczne. Także te dotyczące przemysłowej hodowli zwierząt byłyby korzystne dla rolników. Obecnie obowiązująca ustawa ma już 13 lat, w tym czasie nasza wiedza na temat zwierząt i ich praw się zmieniła, dlatego potrzebna jest gruntowna nowelizacja – mówił Wyszyński.
Zapewnił, że autorzy projektu nie będą mieli nic przeciwko temu, by został on zgłoszony jako inicjatywa poselska, o ile posłowie zasadniczo go nie zmienią. Podkreślił, że Koalicja gotowa jest do pewnych kompromisów, ale nie chce, aby z projektu zniknęła większość propozycji.
Projekt zakłada m.in. zakaz tuczu gęsi i kaczek, transportowania ryb żywych bez wody, chowu zwierząt futerkowych na futra, ograniczenie czasu transportu zwierząt do 12 godzin, zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi lub w zamknięciu. Nakłada na gminy odpowiedzialność za opiekę nad zwierzętami bezdomnymi oraz obowiązek przygotowywania gminnych programów walki z bezdomnością zwierząt. Wprowadza również obowiązek oznakowania psów, co ma ułatwić identyfikację zwierzęcia, jeśli się zgubi (chodzi m.in. o czipy lub przymocowywane do obroży tzw. adresatki, na których podany jest adres właściciela lub numer jego telefonu).
W myśl projektu oprócz schronisk dla zwierząt bezdomnych mają funkcjonować również domy tymczasowe dla niewielkiej liczby zwierząt. Prowadzić schronisk ani wyłapywać zwierząt bezdomnych nie będą mogą podmioty nastawione na zysk ani osoby skazane za przestępstwa przeciw zwierzętom.
Projekt zakłada, że zwierzętami domowymi nie można będzie handlować poza miejscami ich chowu (np. na targowiskach), zakazuje rozmnażania pewnych ras agresywnych i ich mieszańców oraz wprowadza obowiązek zdawania odpowiedniego egzaminu przez właścicieli pewnych ras psów i mieszańców ras. Przewiduje też zakaz utrzymywania zwierząt dzikich w cyrkach (nie obejmuje zwierząt już będących w cyrkach) oraz utworzenie – zgodnie z Europejską Konwencją Ochrony Zwierząt – instytucji Krajowego Inspektora ds. Zwierząt i jego wojewódzkich przedstawicieli. Wprowadza wyższe kary za znęcanie się nad zwierzętami i uznaje zoofilię za przestępstwo.
Autor: RZ
Źródła: PAP
Tematy pokrewne:
Projekt Małej Nowelizacji Ustawy o Ochronie Zwierząt
Nowelizacja Ustawy o Ochronie Zwierząt wzbudza kontrowersje
Portal Miłośników Zwierząt „Chwila dla Pupila” nie potwierdza ani nie zaprzecza podanym przez Onet.pl informacjom. Nauczeni przykrym doświadczeniem zastanawiamy się czy za tą informacją przypadkiem nie kryje się jakiś podstęp….
W związku z powyższym zwracamy się z prośbą o dalsze podpisywanie się pod Petycją w sprawie Nowelizacji Ustawy o Ochronie Zwierząt.