Prawidłowe żywienie naszych psiaków

Psy należą do grupy drapieżników, uwielbiają mięso, ale nie pogardzą także innym, smacznym pokarmem. W swoim pożywieniu mają zdecydowanie mniejsze zapotrzebowanie na białko niż koty. Doskonale funkcjonują przez całe swoje życie na jednolitej diecie, jednak większość  z nich  woli  różne zmiany w podawanych im posiłkach.

Najważniejsze składniki

Posiłki powinny być bardzo dobrze zbilansowane, niezależnie od tego, czy decydujemy się na karmienie pupila gotową karmą wybraną z bogatej na rynku oferty (tzw. suchą lub mokrą) czy preferujemy  naturalne pożywienie. Odpowiedni poziom kwasów tłuszczowych, witamin i mikroelementów jest niezbędny zarówno dla prawidłowego przebiegu procesów życiowych, jak i dla zdrowego wyglądu skóry i sierści psa. Gotowany kurczak lub ryba są doskonałym źródłem białka zwierzęcego, ale trzeba je podawać z dodatkiem jarzyn, a nawet owoców, oraz brązowego niełuskanego ryżu. Psy prowadzące aktywny tryb życia potrzebują bardziej kalorycznego pożywienia niż te, które wiodą leniwy żywot kanapowca. U tych ostatnich nadmiar kalorii nieodmiennie prowadzi do otyłości. Na opakowaniach gotowych karm podany jest dokładny skład, który trzeba starannie przestudiować, zanim zdecydujemy się na wybór którejś z nich.

Kiedy i jak karmić

Nagła zmiana jednej diety na inną może wywołać problemy żołądkowe. Wszystkie zmiany pokarmów powinny następować stopniowo i rozkładać się na kilka dni. Nie zjedzone resztki posiłku należy usunąć z miski, jedynie sucha karma może postać dłużej. Dorosły pies może dostawać jeden solidny posiłek dziennie. Można uzupełnić to niewielką przekąską rano lub wieczorem (zależy od pory podstawowego karmienia). Główny posiłek można podzielić na dwie mniejsze porcje, podawane rano i wieczorem. Pies nie powinien być poddawany intensywnemu wysiłkowi przez co najmniej pól godziny po jedzeniu. Duże psy powinny mieć ustawione miski z jedzeniem na podwyższeniu – ułatwia im to proces trawienia. Należy uważać na kości, gdyż często rozpadają się one na drobne, ostre igiełki, które są niebezpiecznie dla przewodu pokarmowego. Uważa się, że wołowe kości szpikowe są bezpiecznym źródłem mikroelementów, kiedy jednak zaczynają się rozpadać, nie należy ich podawać.

Trzeba pilnować aby pies miał stały dostęp do czystej, świeżej wody. Wygodne są miski z zabezpieczeniem antypoślizgowym, z których nic nie wylewa się i nie rozsypuje.

Przejedzenie – otyłość

Dużo psów cierpi na otyłość. Najczęstszą przyczyną jest przejadanie się. Duże skłonności do objadania się a co za tym idzie do tycia mają cocker spaniele i labradory, większość terierów natomiast nie ma zwykle kłopotów z utrzymaniem wagi.

Należy pilnować, aby pies ze skłonnością do tycia nie zjadał nic ponad to, co dostanie w misce. Należy wykluczyć wszelkie smakołyki pomiędzy posiłkami. Otyłość psa może mieć także podłoże chorobowe, toteż zanim zdecydujemy się na dietę, lepiej zasięgnąć porady weterynarza. Apetyczne posiłki, podawane w zbyt dużych ilościach, mogą sprawić, że pies będzie objadał się ponad miarę, toteż pożywienie należy umiejętnie dozować. Warto też pamiętać, że szczenięta karmione w grupie zjadają zwykle więcej, niż gdy każde karmione jest osobno. Ta sama reguła ma zastosowanie w odniesieniu do psów dorosłych – czynnik konkurencji odgrywa tu zasadniczą rolę. Najogólniej rzecz biorąc, psy wybredne mają zwykle znacznie mniej problemów z zachowaniem właściwej wagi, niż te obdarzone mniej wybiórczym apetytem. Otyłość może być spowodowana także zaburzeniami hormonalnymi. Zdarza się to zwłaszcza sukom po sterylizacji i wykastrowanym psom, u których zaburzeniu ulegają mechanizmy kontrolujące wagę. Również niskie temperatury mają wpływ na zwiększenie apetytu. Zimą psy zjadają więcej, co dla osobników z tendencją do tycia może nie wyjść to na dobre. Zamiast dawać otyłemu psu suchary, lepiej zastąpić je surową marchewką, którą pies chrupie z takim samym wielkim zadowoleniem i dodatkowo czyści sobie zęby. Startą marchewkę można też dodawać do podstawowej porcji jedzenia – wtedy wydaje się ona psu większa, a nie zawiera tak dużo zgubnych kalorii.