W Wigilię 2009 roku trzech nastolatków podpaliło kota. Są bezkarni.
Była Wigilia 2009 r., wrócili od rodziców późnym wieczorem. Gdy otworzyli drzwi do swego domu, uderzył w nich potworny swąd spalenizny… Po wejściu do mieszkania oczom Pani Katarzyny i jej męża ukazał się straszny widok. Ich kotka Tosia była w szoku, miała spaloną lewą stronę podbrzusza i ogon. Strasznie cierpiała. Dwa dni weterynarz walczył o życie cierpiącego potworne bóle zwierzątka. Sprawcy nie zostali ukarani. więcej…