Ukraińcy masowo mordują psy przed EURO 2012?

Tekst ze strony:


autor: Aleksandra Rustecka 2010-07-21 14:28

Ukraińcy masowo mordują psy przed EURO 2012?

Portal społecznościowy Facebook słynie z promowania inicjatyw społecznych. Tym razem zwraca uwagę na problem „likwidacji” bezdomnych psów na Ukrainie przed mistrzostwami Euro 2012. Jak czytamy na portalu ta okazja: „stała się dla władz Ukrainy pretekstem od masowej eksterminacji bezdomnych zwierząt mieszkających na ulicach miast”.

Według Facebook’a, w ukraińskim Lisicziansku zakupiono mobilne krematorium mające utylizować zabite zwierzęta, jednak w rzeczywistości trafiają tam także te żywe, znieczulone specjalnymi środkami. Mieszkańcy miasta mieli skarżyć się na grasujące sfory bezdomnych psów.

Do tej pory w Lisicziansku zabijano psy strzałem z karabinu i wrzucano do rowu, który – gdy już został zapełniony – zasypywano piachem.

Portal wolnemedia.net podaje, że te praktyki dotyczą nie tylko zwierząt bezdomnych, ale także tych, które za bardzo oddaliły się od domu. W Internecie krąży filmik, na którym dziewczyna szuka swojego czworonoga w rowie pełnym ciał martwych psów. Można zobaczyć go tutaj: tutaj.

W Kijowie natomiast zastosowanie znalazła trucizna, która powoduje długą i okrutną śmierć czworonogów.

Ukraina tłumaczy te działania koniecznością wyeliminowania zagrożenia pogryzieniem osób przybyłych na mistrzostwa oraz tworzeniem pozytywnego wizerunku miast. Zdaniem władz w 2008 roku 194 mieszkańców Lisiczianska zostało pogryzionych przez psy z wścieklizną
Wypowiedzi władz Lisiczianska.

Na Facebook’u grupa o nazwie „STOP mordowaniu psów na EURO 2012!/STOP killing dogs for EURO 2012!” liczy już 2665 członków. Akcja wspierana jest przez Koalicję dla Zwierząt.

- Grupa na Facebook’u ma na celu zebranie jak największej ilości ludzi, w celu podpisania petycji do władz Ukrainy. Chcemy też zgłosić polskim władzom sprzeciw organizacji, a także obywateli. Polsce, jako współorganizatorowi Euro 2012, powinno zależeć na pozytywnym wizerunku mistrzostw – tłumaczy Jarosław Miszczak z Fundacji Niechciane i Zapomniane. – Odbyły się już rozmowy z Urzędem Miasta Warszawy w sprawie spotkania w władzami miast, w których ma miejsce ten incydent. Na takim spotkaniu przedstawione zostałyby sposoby walki z problemem bezdomnych psów. W Polsce jest to na przykład sterylizacja i chipowanie psów.

Petycję można podpisać tutaj.