Scooby spędził w Tyskim schronisku siedem lat teraz poszukuje opiekuna

01_scooby

SCOOBY – numer ewidencyjny 2637. Do schroniska w Tychach trafił 13 marca 2008 roku. Został znaleziony na ul. Hlonda – wystraszony biegał między samochodami. Ma dziewięć lat. Spokojny, dobrze ułożony, uczuciowy, nie reaguje na koty, dogaduje się z psami. To prawdziwy wielbiciel piłki. Świetnie odnajduje się także w pozycji horyzontalnej na domowym fotelu.

Scooby nie rzuca się w oczy, jest zwyczajnym kundelkiem. Ma smutne oczy i siwy pyszczek. W schronisku nikt nie zwrócił na niego uwagi – spędził w nim 7 lat. Obecnie ma 9 i przebywa w domu tymczasowym. Jest grzecznym, ułożonym psem sięgającym kolana. Szczupły i szybki uwielbia aportować piłeczki – jest w tym prawdziwym mistrzem. Chodzi na luźnej smyczy, nie jest hałaśliwy. Nie reaguje na koty, wobec innych psów jest raczej obojętny, chociaż potrafi być zazdrosny o człowieka. Scooby to pieszczoch – uwielbia głaskanie, przytulanie i kontakt z opiekunem, którego nie spuszcza z oka. Jeśli ktoś go zaadoptuje, musi się liczyć z tym, że będzie miał towarzysza nie tylko na spacerach, ale też… w toalecie. Piesek jest w dobrej kondycji, nie ma problemów zdrowotnych. Czeka na kogoś, kto go pokocha i da mu przytulny kąt na starość.

Psiak spędził siedem lat w schronisku, został z niego wyciągnięty przez „Fundację 4 Łapy”, w chwili obecnej przebywa w „domu tymczasowym”.