Przywiązał bernardyna do płotu i zabił siekierą

Dziewięcioletni bernardyn był wiernym przyjacielem swojego pana, ten jednak okazał się oprawcą. 36-latek przywiązał psa do płotu i zadał cios siekierą w głowę. Oprawcy najprawdopodobniej pomagali jeszcze dwaj mężczyźni. Przywiązane do płotu, bezbronne zwierzę nie miało żadnych szans. Dlaczego musiało zginąć w tak okrutny sposób? Na razie jeszcze dokładnie nie wiadomo. Policjanci zatrzymali oprawcę. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu.