Prezes – pies który swoje szczęście znalazł pod kołami samochodu

Prezes miał dużo szczęścia, błąkał się po wsiach łowickich, przeganiany i odtrącany. Głodny, spragniony i wycieńczony w końcu został potrącony przez samochód. I to tragiczne zdarzenie, sprawiło, że los się odwrócił i nasz ulubieniec trafił w objęcia swojego tymczasowego opiekuna.

Jego dotychczasowe życie, które nie było usłane różami, mocno odbiło się na jego zachowaniu i psychice. Jego postępowanie świadczyło o wcześniejszym biciu i stąd jego początkowa nieufność do ludzi . W wyniku badań jakie miał zrobione w toku leczenia, okazało się, że strzelano do niego ze śrutu. Jak to biedactwo po takich przejściach mogło zaufać? A jednak zaufał. Dziś Prezesek kocha i ufa, jest wyjątkowo oddanym psem, jak każdy po tak traumatycznych przejściach, docenia miłość którą ma.