„Polsko oto Bezdomny Pies” – weź udział w ogólnopolskim marszu

01_marsz_przez_polske

„Marsz przez Polskę”, którego hasłem przewodnim jest „Polsko, oto bezdomny pies”, to pomysł na naświetlenie problemu bezdomności zwierząt oraz pomoc zwierzętom bezpańskim. Największą akcją tego przedsięwzięcia jest ponad 1300 kilometrowa wędrówka przez Polskę, która rozpoczyna się na Helu we czwartek 1 sierpnia 2013 roku.

Pani Anna Korczyńska – organizatorka i pomysłodawczyni zaprasza wszystkich do wzięcia udziału w marszu, o którym można przeczytać na FanPage „Marsz Przez Polskę” lub na specjalnie stworzonej stronie internetowej. Trasa marszu wiedzie przez największe miasta Polski takie jak Gdańsk, Bydgoszcz, Warszawa, Wrocław, Katowice, czy Kraków, została opracowana tak, aby jak najwięcej osób mogło do niego dołączyć.

Do współpracy organizatorka zaprasza także trenerów, psich fryzjerów oraz schroniska dla bezdomnych zwierząt. Na stronie internetowej www.psiniec.pl znajdziecie zakładki „Okienko Trenera”, „Spacer zza Krat”, oraz „Okienko Fryzjera” zawarte w nich informacje mają pomóc w wyborze zwierzaka oraz pomóc rozwiązać ewentualne problemy adoptowanego psa. „Chodzi o to, aby jak najwięcej psów znalazło nowy dom, lecz również o to, aby właściciele psów z adopcji nie zostawali sami. Gdy człowiek nie radzi sobie ze swoim psem powinien zgłosić się do szkoleniowca, który może mu pomóc, lecz nie każdego na to stać, lub nie każdy się na to odważy. Często przez drobne rzeczy, których pies nie miał się jak w schronisku nauczyć wraca za kratki, a właściciel wyrzuca to sobie do końca życia, odradzając potem innym adopcję. Dajmy ludziom wybór i pokażmy, że można sobie poradzić. Im więcej osób włączy się w naszą inicjatywne tym łatwiej potem będzie pomagać- zarówno właścicielom jak i psom” – wyjaśnia pani Anna Korczyńska – organizatorka marszu.

Ruszamy 1 sierpnia 2013roku z Helu. Cel – Wołosate. Przed nami ponad 1330 km drogi przez najwspanialsze Miasta w Polsce, łąki, boczne uliczki i szlaki PTTK. Każdy może się do naszej trasy podłączyć na wybranym przed siebie odcinku. Prosimy jednak o wcześniejszy kontakt w tej sprawie, abyśmy wiedzieli na kogo i gdzie mamy czekać” – dodaje pani Anna.

Trasa marszu

trasa

Więcej informacji o organizowanym „Marszu przez Polskę”
dowiecie się klikając w poniższe banery

00_marsz_przez_polske

.

facebook

.
Anna Korczyńska – czyli słów kilka o organizatorce

03_annaMoim celem jest przejście całej tej trasy, zakończenie jej w Wołosate, a jeszcze lepiej na Tarnicy.  Uwielbiam pracę z psami. Zrobiłam kilka błędów w mojej pracy z tymi kudłatymi stworzeniami, ale na szczęście mądry człowiek po szkodzie. Wiem jakich błędów nie popełniać po raz drugi.  Do tego marszu przygotowuje się od dawna. Mam nadzieję, że moje kolana nie przeszkodzą mi w osiągnięciu celu. Wychowałam się na Mazowszu, przeniosłam na Pomorze. Kiedyś uważałam to za duży błąd i gdzieś tam głęboko w sercu dalej tęsknie za moimi rodzinnymi stronami. Piasek, woda, las, przygoda – to wszystko jest mi bliskie, lecz każdy człowiek i pies potrzebuje bezpiecznej przystani, do której będzie chciał wrócić. Czy to, że mnie nosi po świecie znaczy, że  ja jeszcze nie znalazłam swojej? Możliwe… Należy pamiętać, że spotkania ze mną są ryzykowne – możesz wyjść z mojego domu cały w psiej sierści i zakochany w tych dziwnych, kochających bezwarunkowo zwierzętach. Jeśli już je uwielbiasz – to nie martw się. Będziemy mieli o czym rozmawiać.
.

01_lakiLAKI – Osiągnął kolejny sukces w życiu- nauczył się pływać.  Nie umie żyć bez człowieka. Przyjechał do mnie jako labrador, weterynarz określił, że na bank nim nie jest- wyrósł wspaniały owczarek, choć skundlony. Laki ma wrodzoną chęć pracy z człowiekiem, w jakiejkolwiek specjalności. Jego ukochaną zabawą jest aportownie z odnoszeniem do ręki, lub chociaż pod nogi, oraz „ratowanie tonących”- szczególnie jeśli chodzi o rośliny wodne. Kolejny kudłacz, który zamieszał w życiu i zostanie tu do końca swoich dni. Laki jest jeszcze młody. Nie wiem czy przechodząc przez Pruszcz nie zboczę z trasy do domu moich rodziców i nie zostawię go pod ich opieką. Wiem jedno- nie darowałby mi tego.

.

01_almaALMA – Trzyletnia sunia o dwóch życiowych pasjach – praca i woda. Istota chłonąca sztuczki w sposób niezrozumiały- zapamiętuje od razu. Pracuje gdy tylko zobaczy cel. Przyjechała do mnie jako sześciomiesięczna sunia, z której wyrósł piękny pies o prawdziwych myślących oczach. Nie spodziewałam się, że nie będę sobie wyobrażała życia bez tego wspaniałego merdającego ogona. Sunia dwa lata temu zaczęła szkolenie w pracy węchowej, które mam nadzieje, że niedługo będzie wykorzystywane. Była ze mną również na zawodach w bikejoringu, w których zajęła czwarte miejsce. W swoim arsenale ma rozbrajającą minę – fotel sam się zjadł, oraz broń masowego rażenia- W tych perfumach z pola ładniej Pachnę. Pies, którego nie da się nie kochać.