Już w 2013 roku Krakowianie zapłacą opłatę (podatek) od posiadania psa

fot. Andrzej Dworaczek

W 2013 roku mieszkańcy Krakowa będą musieli zapłacić opłatę (podatek) od posiadania psa. Na przywrócenie zlikwidowanej trzy lata temu opłaty zgodziła się Rada Miasta Krakowa. Kwota podatku będzie wynosić 36,00 złotych rocznie na jednego czworonoga. Opłata od posiadania psa płatna będzie bez wezwania w terminie najpóźniej do 31 maja 2013 roku.

Zwolnione z opłaty będą osoby, które adoptowały psa w krakowskiego schroniska, posiadają trwale oznakowanego czworonoga (tatuaż, mikroczip), a także właściciele zwierząt chirurgicznie wysterylizowanych (wykastrowanych) oraz osoby będące opiekunami szczeniaka (do 8 miesiąca życia) – pod warunkiem zgłoszenia i udokumentowania jednego z w/w faktu inkasentowi opłaty (Krakowskiemu Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami). Szczegółowe informacje dotyczące możliwości zwolnienia z opłaty znajdziecie <TUTAJ>

Zwolnienie z opłat właścicieli zwierząt wysterylizowanych (wykastrowanych), oznakowanych elektronicznie, oraz szczeniaków wydaje się pomysłem całkowicie uzasadnionym.

Nie sposób jednak logicznie wytłumaczyć dlaczego zwolnione z opłaty mają być tylko te osoby, które adoptowały bezdomnego psa wyłącznie z krakowskiego schroniska, przecież nie tylko schronisko poszukuje domów dla bezpańskich psów. Dlaczego osoba, która przygarnie bezdomnego czworonoga przebywającego pod opieką fundacji, przytuliska, domu tymczasowego lub zwyczajnie z ulicy ma być zgodnie z prawem dyskryminowana poprzez nałożenie na nią obowiązkowej opłaty (podatku) od posiadania psa?

Czy w tej sytuacji wszystkie fundacje, przytuliska, domy tymczasowe mające pod opieką bezdomne czworonogi powinny zrzec się swoich podopiecznych i oddać je na ul. Rybną aby adoptujący je w przyszłości opiekun mógł być zwolniony z opłaty?

Powyższe pytania prawdopodobnie pozostaną bez odpowiedzi, a tym czasem już od stycznia 2013 roku sprawdzaniem czy podatek od psa jest zapłacony zajmie się Straż Miejska, której funkcjonariusze będą mogli skontrolować właściciela np. podczas spaceru z czworonogiem.

Przywrócona opłata w 99% procentach zasili budżet Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które między innymi zajmuje się prowadzeniem schroniska. „To właśnie głównie z tego względu radni poparli projekt prezydenta” – podkreśla radny Andrzej Hawranek. „Do budżetu miasta pieniądze z tego podatku nie trafią, a finansowanie schroniska jest celem szczytnym. Żyjemy w XXI wieku, ale cały czas obowiązuje nas idea św. Franciszka i musimy dbać o braci mniejszych” – dodaje radny.

Radny Hawranek zapomniał dodać, że w dniu 12 stycznia 2012 roku Urząd Miasta Krakowa, Wydział Organizacji i Nadzoru, Oddział Zamówień Publicznych oficjalnie ogłosił wynik przetargu na „Prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt w Krakowie”. W postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego za najkorzystniejszą została uznana oferta złożona przez Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, z ceną (koszt wykonania zamówienia brutto przez okres jednego miesiąca) wynoszącą 167.000,00 zł brutto. więcej…

UCHWAŁA NR L/663/12
RADY MIASTA KRAKOWA
z dnia 27 czerwca 2012 r.
w sprawie opłaty od posiadania psów.

Co na to inni…

Na jednym z wielu internetowych portali krytykujących wprowadzenie opłaty (podatku) od posiadania psa możemy przeczytać: „Nasze psy zapłacą miastu podatek za to, że żyją”.

Autorzy artykułu, z którymi nie sposób się nie zgodzić dodają: „Po drugie, Miasto nie oferuje nic w zamian za ten podatek. Od wielu lat właściciele psów w centrum Krakowa, którzy nie mają swoich ogrodów, nie mogą doprosić się o miejsca do wyprowadzania zwierząt”.

W dalszej części czytamy o opiekunach czworonogów: „którzy mają swoje ogrody i ich psy nie korzystają z wątpliwych uroków naszego miasta. Ci ludzie będą płacić podatek za psa chyba tylko dlatego, że ich pupile oddychają krakowskim – toksycznym powietrzem”.

A co mają zrobić Ci, których nie stać na opłacenie podatku: „W chwili, kiedy ci ludzie będą musieli zapłacić za zwierzę, porzucą je. Wtedy, zgodnie z prawem, Miasto będzie musiało się nimi zająć. Można sobie tylko wyobrazić, jak po wprowadzeniu podatku, na ulicę i do lasów zostanie wyrzuconych kilka tysięcy psów. Krakowskie schronisko ma problem z ilością 500 zwierząt, a co dopiero z tysiącami! Miliony, które wyda Miasto na utrzymanie tych psów, przewyższy wielokrotnie sumę z podatku, która osiągnie najwyżej kilkaset tysięcy złotych rocznie”.

Artykuł kończy się retorycznym pytaniem: „dlaczego Miasto chce opodatkować psy, ale już nie koty? Dlaczego prezydent Krakowa nie chce pieniędzy również od posiadaczy rybek, chomików i innych stworzonek”.

Źródło:
fakt.pl
krakow.super-nowa.pl
radiokrakow.pl

A My…

Pochwalamy wprowadzenie opłaty (podatku) od posiadania psa, głównie dlatego, że być może dzięki jej wprowadzeniu wielu opiekunów zwierząt zastanowi się nad wykastrowaniem (wysterylizowaniem) swojego pupila, oraz oznakuje go elektronicznie. W przyszłości obie te czynności znacząco wpłyną na zmniejszenie zjawiska bezdomności zwierząt – a o to przecież chodzi. Żywimy także nadzieję, że pozyskane środki przeznaczone zostaną na szeroko pojętą opiekę nad zwierzętami, w tym także bezpłatną sterylizację (kastrację) oraz przyczynią się do powstania wybiegów dla naszych czworonożnych przyjaciół. Pytanie dlaczego z podatku zwolnione są wyłącznie osoby adoptujące czworonoga z krakowskiego schroniska pozostawiamy bez odpowiedzi.

Na zakończenie informujemy, że kwota 36,00 złotych za jednego czworonoga nie jest wbrew pozorom wygórowaną opłatą, albowiem z Obwieszczenia Ministra Finansów z dnia 2 sierpnia 2012 roku w sprawie ogólnych granic stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych w 2013 roku wynika, iż stawka od posiadania psów nie może przekroczyć 119,93 zł rocznie od jednego psa – mogło więc być drożej…