Morusek chciałby mieć swoją rodzinę – swój własny dom…
Morusek może już nie jest „pierwszej młodości” jednak jest całkiem żwawym, energicznym i skocznym psiakiem. Został porzucony. Na głowie, w momencie znalezienia, miał świeżą ranę, być może ktoś w ten makabryczny sposób próbował się go pozbyć!? Od tego momentu trafił pod opiekę wolontariuszy, którzy szukają mu domu. Jest zaszczepiony, odpchlony i odrobaczony. Przebywa w domu tymczasowym w okolicach Katowic. więcej…