Pies „dogoterapeuta bez bioder” walczy o każdy krok! Zbiórka na MAXA!
Max w grudniu 2018 został adoptowany przez panią Grażynę. Decyzja o jego adopcji nastąpiła po namowach neurologa. Obecność w domu dużego psa miała pomóc dziesięcioletniemu synowi choremu na lekooporną padaczkę. Tak też się stało, psiak zadziałał jak profesjonalny dogoterapeuta. Odkąd w domu pojawił się MAX – syn pani Grażyny nie miał ani jednego napadu. Teraz Max sam potrzebuje pomocy więcej…
Darmowe czipowanie psów podczas XXV „Marszu Jamników”
W niedzielę 15 września podczas XXV Marszu Jamników, w specjalnie oznakowanym namiocie będzie można całkowicie bezpłatnie oznakować elektronicznie (zaczipować) zwierzaka. Każdy zaczipowany pupil zostanie zarejestrowany w Międzynarodowej Bazie Danych SAFE-ANIMAL. Wszyscy zainteresowani systemem elektronicznego znakowania zwierząt otrzymają także broszury oraz materiały informacyjne więcej…
Mija z uszkodzonym stawem kolanowym zbiera na operację – pomożesz?
Ośmiomiesięczną Miję czeka skomplikowany zabieg chirurgiczny. Koszt samej operacji to trzy tysiące złotych, do tego trzeba doliczyć koszty opieki pooperacyjnej i późniejszej rehabilitacji. Taka kwota jest dla opiekunki psiaka (pani ma I grupę inwalidzką, jest na rencie) astronomiczna, chce jednak zrobić wszystko aby uratować suczkę. Wierzymy, że wspólnymi siłami uda się zebrać środki potrzebne na operację. więcej…
Chrcynno – zbieramy środki na walkę z pchłami, kleszczami i robalami…
Chrcynno – jest schroniskiem gminnym, bardzo biednym. Pobyt psów jest opłacany tylko ryczałtowo. To nie wystarcza na zabezpieczanie wszystkich potrzeb. Zbieramy fundusze na kolejną transzę środków przeciw pchłom i kleszczom oraz na tabletki do odrobaczania zwierzaków. Zwracamy się do Państwa o pomoc i wsparcie finansowe naszej akcji. Wystarczy najmniejsza wpłata, która sprawi, że wspólnie uda się poprawić los zwierząt. więcej…
Przytulisko dla kotów w Gliwicach w potrzebie!
83 letnia pani Anna Jajus od dziesięciu lat prowadzi w Gliwicach przytulisko dla kotów. W drugiej połowie lipca pani Anna trafiła do szpitala, czeka na skomplikowaną operację serca. Koty którymi się opiekuje zarówno te w przytulisku jak i te w domowym „szpitaliku” są bezpieczne – opiekują się nimi zaprzyjaźnione i doświadczone osoby. Kończą się jednak zapasy karmy, dlatego w imieniu pani Anny zwracamy się do Was z prośbą o pomoc i wsparcie. więcej…