Dziecko i pupil

fot. Marta Gołojuch

fot. Marta Gołojuch

Zwierzęta stały się wiernymi towarzyszami człowieka odkąd nauczył się je oswajać. Wielu z nas dorastało na wsi – w otoczeniu zwierząt gospodarskich. Marzeniem każdego dziecka, na pewnym etapie życia było posiadanie pupila. Moment, w którym rodzice przynosili do domu upragnionego pieska lub kotka często jest wspominany z sentymentem.

fot. Ewa Krupińska

fot. Ewa Krupińska

Niestety, nie wszyscy dorastają do odpowiedzialności jaka wiążę się z opieką nad zwierzęciem. Zapewne każdy z  nas widział post lub ogłoszenie na różnych  portalach typu: oddam w dobre ręce psa/kota, ponieważ wyjeżdżam/mam dziecko w drodze/ okazało się, że cierpię na alergie, itp. Wiele dotychczasowych pupili trafia do schronisk lub na ulicę. Ciężarne właścicielki straszy się toksoplazmozą i doradza trzymanie z daleka od kotów. Tą chorobą można zarazić się WYŁĄCZNIE podczas kontaktu z kałem lub po spożyciu zakażonego, surowego mięsa. Głaskanie nie jest w żaden sposób szkodliwe.

Wyrzucanie psa ,,bo dziecko w drodze”, jest nie tyle okrutne, co bezsensowne. Obecność w domu zwierzęcia zdecydowanie korzystnie wpływa na rozwój dziecka. Poprzez codzienny kontakt ze nim Wasze dziecko może nauczyć się m.in.:

Odpowiedzialności za zależnych od siebie

Zwierzę to nie żywa zabawka tylko czująca istota, która wymaga czułości i opieki. Każdy rodzic pragnie jak najlepiej wychować swoje dziecko. Chce, żeby latorośl była człowiekiem odpowiedzialnym, sumiennym, dbającym o siebie i innych. Bardzo pomocne we wpajaniu tych cech może być zaangażowanie dziecka, w codzienną opiekę nad pupilem. Najmłodsze dzieci można jedynie uczyć obchodzenia się ze zwierzętami. Natomiast starsze mogą m.in. wyprowadzać na spacery, sprzątać po nim, pomagać przy codziennej pielęgnacji, towarzyszyć podczas wizyt u weterynarza. Włączenie dziecka do opieki nad kotem, bądź innym zwierzęciem będzie dobrym wstępem do dalszego zaangażowania w obowiązki domowe.

Aktywności i organizacji

Dzięki codziennym spacerom z psem, minimum raz dziennie, dziecko będzie częściej w ruchu. Godząc obowiązki domowe i szkolne z opieką nad pupilem nauczy się organizacji i systematyczności, co zaprocentuje w przyszłości. Grafik wyprowadzania psa, podawania jedzenia kotu, sprzątania klatki chomika układajcie wspólnie z dzieckiem. Dzięki temu poczuje się ono, jak osoba dorosła, że jest ważne dla Was, co dobrze wpłynie na więzi i kontakty między Wami.

fot. Katarzyna Bogasz

fot. Katarzyna Bogasz

 

Wrażliwości i empatii

Podczas obcowania ze zwierzętami dziecko nie tylko uczy się odpowiedzialności, sumienności, dbania o innych. Wyrabia też w sobie cechy jak wrażliwość i empatia. Kiedy przykładowo dziecko drażni kota i zostanie przez niego podrapane, w żadnym wypadku nie wyciągajcie konsekwencji wobec zwierzęcia. Po prostu – odciągnijcie pociechę na bok i wytłumaczcie, że koty nie lubią bawić się w ten sposób, a ciągnięcie za ogon jest dla  niego nieprzyjemne. Kiedy dziecko przyniesie do domu bezdomnego kotka bądź pieska, nie bądźcie na nie źli. Jest to zdecydowane dobry znak, że kształtuje się w nim wrażliwość na krzywdę. Jeśli nie możecie zatrzymać zwierzęcia, wytłumaczcie dziecku, dlaczego oraz wspólnie postarajcie się znaleźć mu nowy dom lub zawieźcie do najbliższego schroniska/skontaktujcie z fundacją pomagającą zwierzętom.

Czworonożni terapeuci

Kontakt z psami, kotami, czy końmi jest  często są wykorzystywany przy terapii. Badania naukowe dowiodły, że np. głaskanie kota i wsłuchiwanie się w jego  mruczenie pomaga  obniżać stres. Jazda konna wspomaga leczenie chorób kręgosłupa oraz wymusza utrzymanie prawidłowej postawy. Jeśli Twoje dziecko choruje na autyzm, zespół Aspergera, bądź jest lękliwe i nieśmiałe, codzienny kontakt ze zwierzęciem pomoże mu otworzyć się na świat.

Zwierzęta nie tylko pomagają człowiekowi w codziennej pracy, ale mają też inne właściwości. Jedną z nich z pewnością jest wspomaganie rozwoju i procesu wychowania dzieci. Czy warto więc  oddawać zwierzę w inne ręce lub do schroniska? Jeśli obawiacie się, że pupil nie zaakceptuje nowego członka rodziny, bądź może stanowić zagrożenie, skontaktujcie się z behawiorystą, który pomoże wam przygotować psa/kota na przybycie ukochanego dziecka.

Karolina Gocolińska

fot. Katarzyna Bogasz

fot. Katarzyna Bogasz